Oto była wielka dama, u której spędzałem wrzesień, pod warunkiem że od piątej do północy będę się interesował miejscowymi plotkami i zdarzeniami. Carville, jest to miejscowość której nie znajdzie nikt na mapie, niech mi więc będzie wolno mówić o niej okropności, to znaczy część prawdy. Matactwa, brudne kombinacje tych Normandów sprawiły, iż pobyt ten nie dawał mi prawie wytchnienia po skomplikowanym życiu paryskim. (fragment)