To nie jest książka, którą warto sięgnąć, aby poprawić sobie humor po ciężkim dniu. Nie znajdziesz tu lekkiej, frywolnej opowieści o zbawieniu, ani pełnej akcji historii, która zmrozi ci krew w żyłach. Nie ma tu kryminalnych zagadek ani katolickich rytuałów rodem z filmów czy innych tytułów.
To refleksyjna opowieść o życiu, które nie zawsze jest usłane różami. To sąd nad samotnością, pokorą i ulotnością istnienia.
Polski pisarz i iluzjonista.